Sernikowy Maxi King

Składniki:

Dodatkowe

  • 64 szt. herbatników (kakaowe, maślane)
  • Poncz do nasączania ciastek, czyli 1 szklanka wody i sok z ½ pomarańczy
  • 1 czekolada rozpuszczona w kąpieli wodnej (opcjonalnie)
  • 460 g kajmaku (cała puszka)
  • 1 słoik dżemu z czarnej porzeczki
  • 3 garście pokrojonych orzechów włoskich

Masa serowa

  • 1 kg twarogu z wiaderka (np. Piątnica)
  • 5 łyżek żelatyny rozpuszczonej w 100 ml wody
  • 1 ½ łyżeczki cukru waniliowego
  • 3 ½ łyżki cukru pudru
  • 250 ml śmietany 36% (ubitej)

Polewa czekoladowa

  • 150 g czekolady (1 ½ tabliczki)
  • 75 ml śmietanki 36 %
  • 1 łyżka miodu

Sernikowy Maxi King

Sernikowy Maxi King to ciasto bez pieczenia przeplatane warstwami na wzór popularnego batonika. Łatwe w przygotowaniu, smaczne i ładnie się prezentujące. Idealne na imprezy, na niedzielny stół czy nawet święta.

Wykonanie:

Wszystkie składniki na masę serową umieszczam w misce i mieszam.

Mogę przystąpić do składania ciasta.

Na dnie blaszki wyłożonej papierem do pieczenia układam 16 ciastek (4 x 4, jeśli macie trochę większą blaszkę, nic się nie stanie, dopasujcie ciastka, a ciasto będzie po prostu troszkę niższe).

Ciastka skrapiam 1/3 ponczu. Na ciastka wylewam rozpuszczoną czekoladę (opcjonalnie). Na czekoladę (lub ciastka) wylewam połowę masy serowej, a na masie serowej układam znowu ciastka (4 x 4). Na ciastkach rozprowadzam delikatnie kajmak i dżem (jeśli wybierzecie ten wariant). Kolejna warstwa to znowu ciastka, które skrapiam 1/3 ponczu, a na ciastka przychodzi druga połowa masy serowej i ponownie ciastka, które skrapiam pozostałym ponczem.

Ciasto wstawiam do lodówki do zastygnięcia (około 2 godzin).

Następnie przygotowuję polewę na ciasto.

Śmietankę zagotowuję, ściągam z ognia, dodaję połamaną czekoladę i miód. Odstawiam na chwilę, aż czekolada się rozpuści i mieszam do uzyskania jednolitej masy.

Czekoladę wylewam na ciasto, wyrównuję i posypuję orzeszkami. Ciasto ponownie wstawiam do lodówki na 2 godziny.

Najlepiej kroić gorącym nożem.

Smacznego! 🙂

0

Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *